- Takkk. C:
- Jak wspominałam w poprzednim poście - zmieniłam fryzurę. <3
- Od dawna podobało mi się klasyczne ombre. Aleee.. jako iż jestem z natury bardzo bojaźliwa, to nigdy nie odważyłam się go zrobic. Bo to "mi zniszczy i wysuszy włosy". A okazało się, że wcale tak nie jest, i jest sposób na piękne ombre bez nadmiernych szkód!
- Miałam miec niebieskie włosy, ale dla pewności wolałam zrobic próbe, bo moje włosy są z natury niesforne i musze sie o nie dosadnie troszczyc. Okazało sie, że piekny blekitny toner nie chwycił, ani nawet pasemka, nawet poświaty. Wiec podreptałam po farbe do Rosmanna no i mam. ^^
Z efektu jetem mega zadowolona <3.
Mam nadzieje, że wybaczycie mi to tło, no ale cóż. Dziś nie chce mi sie nic.. Jutro musze wstac, na piątą rano mam zbiórke pod autokarem (boże, jak ja wstane x.x?). Nie moge sie doczekac! W końcu popływam w ciepłej wodzie,
hahaha. :3
Tymczasem jednak musze skończyc sie pakowac i chce spedzic troche czasu z rodziną. Wieczorem, może zrobie lalkowego live'a na YT, chcecie?
Jeśli bedziecie chcieli, to zrobie edita tego posta i podam godzine :3.
A tym czasem, bo byc może sie już nie przeczytamy..
Sayonara, wyjeżdżam, nie ma mnie! Pojechałam sie smażyc i zwiedzac! Wracam 30 lipca! <3 <3 <3
~Kitsune